Pieśń ta cieszy się wielką popularnością, wśród polskich katolików. Pochodząca z 8 wieku, jest wyrazem kultu głównie wersji pogrzebowej. W pierwszej strofie pieśni serdeczna matko , śpiewając prosimy o litość dla siebie jak i innych, by Nasza Maryja zlitowała się nad naszymi duszami, gdyż jesteśmy wygnańcami Ewy i żyjemy w grzechu. Zaś w drugiej strofie pytamy : do kogo mamy wzdychać i prosić ? Oczywiście że do naszej najukochańszej Matki, która da na ukojenie i ma serce otwarte dla każdego wierzącego człowieka.
Przyznajemy się także do naszych grzechów, zgadzamy się by nas Bóg karał za nasze przewinienia, lecz nasz Ojciec wybaczy nam, gdy do Niej uciekniemy w modlitwie.
Ma po swojej stronie Ojca i Syna, gdzie jest skłonna przez swoją dobroć skłonić do wybaczenia. Dla jej cudnego serca, nasz Stwórca wszystko dla niej uczyni, daruje nawet plagi, choć człowiek zawinił. Pytamy naszą kochaną Maryję – jak można jej nie kochać ? Przecież dzięki jej dobroci możemy bezpiecznie schronić się właśnie u Niej. Prosimy naszą ukochaną Panią, by nasz kochany Bóg nie kazał nam cierpieć, gdzie jego syn Jezus cierpiał na krzyżu przybity a Ona bardzo cierpiała oraz ubolewała pod krzyżem swego syna. Gdybyśmy już z gniewu Bożego uszli, to wtedy, by nam pokazała drogę do nieba a dopóki żyjemy, to naszą cudowną Matkę Bożą na wieki będziemy kochać, wielbić oraz naśladować.